Na planie "Wkręconych" - nowej komedii Piotra Wereśniaka - było gorąco, gdy przed kamerami stanęły aż trzy seksowne gwiazdy: Kamilla Baar ("Na dobre i na złe", "Vinci"), Monika Krzywkowska ("Wszystko przed nami", "Samo życie") i Dominika Kluźniak ("M jak Miłość", "Jak się pozbyć cellulitu")!
Anna - żona prezydenta miasta, w którą wciela się Monika Krzywkowska - to prawdziwa gorąca mamuśka. Gdy poznaje inwestorów z Niemiec, od razu bierze na celownik Tomka (w tej roli Paweł Domagała)… I najpierw zaprasza oniemiałego Ślązaka do sypialni, a później zaczyna namiętnie całować!
Ponętna i świadoma swojej kobiecości… Lokalna seksbomba o dużej sile rażenia! Wie, na czym polega dobra zabawa i już nieraz szalała w klubie do białego rana - podczas gdy jej mąż, zmęczony pracą, spokojnie chrapał w łóżku.
Gdy w mieście pojawią się goście z Niemiec, Anna od razu ruszy do akcji. I sprawi, że trójka Ślązaków przeżyje niezapomnianą noc…
Za każdym razem, gdy pojawia się na ekranie, przyciąga uwagę widzów - i fascynuje. "Piąty stadion", "Wszystko przed nami", "Samo życie", "M jak Miłość". Kamera ją kocha, telewizja zapewnia popularność… Jednak prawdziwą miłością aktorki jest teatr. W 2012 r. Monika Krzywkowska zdobyła Feliksa Warszawskiego - nagrodę za najlepszą kreację teatralną w stolicy - i z uśmiechem wyznaje:
- Kiedy mam gorszy dzień i idę do teatru, to tam natychmiast mi się poprawia humor. A po spektaklu mam wrażenie, że mogłabym nawet przenosić góry!
Bohaterka, w którą aktorka wciela się w komedii "Wkręceni", to przebojowa seksowna pani prezydentowa. Co sądzi o filmowej Annie?
- Zawsze imponowali mi ludzie pewni siebie, odważni i nieskrępowani, tzw. dusze towarzystwa i bardzo chciałam, żeby kiedyś i na mnie zwrócono uwagę - wyznaje Monika Krzywkowska w jednym z wywiadów. - Zawsze byłam osobą nieśmiałą, pierwsza "paliłam cegłę", gdy musiałam gdzieś wystąpić. Do dziś nie wiem, dlaczego poszłam w zawód wymagający dużej odwagi osobistej. Może dlatego, że bardziej mnie to pociągało niż przerażało…